W programie wspomniano o naturalnym składniku koszenili (E120) oraz jego syntetycznym odpowiedniku czerwień koszenilowa (E124).
Podobno barwniki są nieszkodliwe. Czy, aby na pewno?
Koszenila - naturalny barwnik pozyskany z ciała i jaj mszyc. Owad nosi nazwę koszenila, żeruje na kaktusach z rodzaju opuncja. Barwnik wytworzony przez ten owad, wykorzystują sprytni producenci żywności do wywołania w nas chęci konsumpcji poprzez zmysł wzroku. Nadaje potrawom apetyczny kolor, przypomina on nam truskawki, soczyste maliny, wiśnie i inne pyszne czerwone owoce.
Koszenila nie jest toksyczna, jednak obecność zanieczyszczeń w preparacie może wywołać u nielicznej liczby osób wstrząs anafilaktyczny i alergie.
Informacja dla wegetarian - produkty z koszenilą nie są dla Was. Czytajcie etykiety.
Kilka "pysznych" produktów z koszenilą:
- Danone: Ale Owoc light truskawka;
- Activia truskawka;
- Danonki dla dzieci;
- Frugo (różowe i podobno czerwone);
- Jogurt polski : malina, Mlekovit.
Może również powodować nadpobudliwość u dzieci.
Dlaczego, więc jest dodawany do produktów w tym tych dla dzieci? Znajdziemy go w popularnych serkach, jogurtach, kolorowych napojach, galaretkach, kisielach, lodach i wielu innych produktów.
Czy wiecie, że czerwień koszenilowa jest zabroniona w Stanach Zjednoczonych, Norwegii i Finlandii?
W Polsce spotykamy się z nią w ogromnej ilości produktów spożywczych.
Dopuszczalne dzienne spożycie: 4 mg/kg masy ciała.
Tylko pytanie ile jej jest dodawanej w produktach? Producenci nie podają takiej informacji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz