czwartek, 28 marca 2013

Drogi Lordzie, jedno jabłkowe poproszę - kampania Somersby

Przyjechał posłaniec swoją karocą, niosąc na swych dłoniach spory pakunek. Nie trudno było zauważyć, że trochę nadwyrężył jego siły. Ku moim zdumionym oczom, otwarła się wielka skarbnica butelek złotego napoju. Tym o to sposobem, ciesząc moje oczy, zostałam zaproszona przez Lorda do kampanii Somersby w Streetcom.


Już od dłuższego czasu jestem ekspertką w Streetcom. Dzięki czemu miałam możliwość zapoznania się i wyrobieniem opinii na temat kilku przetestowanych produktów. Jeśli jeszcze nie jesteś w Streetcom, to koniecznie musisz dołączyć. Tu znajdziesz odnośnik. Gdybyś potrzebował/a pomocy przy raportowaniu, zajrzyj śmiało tutaj, już kiedyś pisałam na ten temat. W razie wątpliwości, proszę śmiało pisać, chętnie udzielę wskazówek.

Pudełko zawierało aż 24 butelki [tak butelki, nie puszki!] złocistego napoju piwnego Somersby. Napój jest o smaku pysznych jabłek, pojemność butelki to 0,4 l, puszkowa wersja ma 0,5 l. W składzie Somersby, znajdziemy aż 55% soku jabłkowego. W smaku jest lekko kwaskowaty, oprócz piwo w ogóle nie wydaje się być gorzkie. Na pewno polubi je niejedna osoba. To takie wstępne wrażenia. Musicie koniecznie spróbować :)
Oprócz tego do zestawu została dołączona śliczna szklanka, smycz z kartą, dodatkowo karty do wspólnej zabawy ze znajomymi, oczywiście ulotki dla znajomych i blok karteczek, plus oczywiście przewodnik ambasadorki.

W tym roku przed i w same święta czeka mnie i moich znajomych lordowskie testowanie. Co mogę jeszcze napisać? Jest to iście zacna kampania :)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz